Na tapecie alkohol do wdychania!
Jest wiele wersji i sposobów wdychania alkoholu. Począwszy od pierwszych nieudolnych wynalazków, po opatentowane i ogólnie dostępne już nazwijmy to sobie „sposoby spożywania pary alkoholowej”.
Dla przykładu Vaportini to idealne wyjście dla osób, które za smakiem napojów wysoko procentowych nie przepadają. To nowy trend, który polega na wdychaniu alkoholu zamiast jego picia za pomocą inhalatora z alkoholem w środku, który po podgrzaniu nad specjalną świeczką, produkuje jego opary. Wlany do urządzenia alkohol wchłania się do krwi, powodując niemal natychmiastowe odurzenie. To sprawia, że znacznie łatwiej przesadzić z ilością i skończyć imprezę jeszcze szybciej niż się ją zaczęło. Mało tego, badania dowiodły, że decydując się na ten sposób spożywania podgrzanych oparów uzależniamy się o wiele szybciej niż, jakbyśmy pili trunek w tradycyjny sposób.
Inne możliwości daje nam Alcoholic Architecture czyli bar, w którym nie trzeba podnosić szklanki do ust by napić się czegoś mocniejszego. Kreatywni londyńczycy postanowili urozmaicić klasyczne picie alkoholu i stworzyli miejsce, w którym oprócz tradycyjnego picia drinków, można również poodychać powietrzem z alkoholem, a co za tym idzie przyjmować go przez pory w skórze oraz gałki oczne. Z baru można korzystać przez maksymalnie 50 minut dziennie.Obliczono, że w tym czasie wdycha się objętość jednego dużego drinka. Poza alkoholem w formie chmury, w barze podawane są również standardowe alkohole.
Ostatnim, proponowanym przez nas sposobem na przyjmowanie pary alkoholowej są pochodzące ze Stanów Zjednoczonych maszyny Vapshot, które umożliwiają nam spożywanie oparów alkoholu bezpośrednio przez płuca bez negatywnych skutków ubocznych. Możemy cieszyć się różnymi smakami drinków i tzw. „shotów” w wersji parowej, a alkohol podany w ten sposóbjest bardziej aromatyczny, głębszy i delikatny zarazem. Cóż nam więc pozostaje?
Próbować!